czwartek, 8 maja 2014

Wróciłam! (gdzie byłam jak mnie nie było).

Matka zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach i z bloga i FP.
Jedni zmartwili się bardzo - inni wcale.
No, ale cóż się spodziewać po ludziach, którzy twierdzą, że staram się wybić za pomocą innego znanego bloga (tak, czytałam wiadomości na bieżąco).
WYJAŚNIENIE:
Ja o nic nie prosiłam, z nikim nic nie ustalałam - ja nawet nie myślałam w tych kategoriach pisząc posta o plagiacie na swoim blogu! No ludzie, co trzeba mieć w głowach by moje przyznanie się do winny brać za próbę wybicia się! 

Tyle w tym temacie. Mam dość bycia miłą blogerką - nie podoba się to wypad mi stąd. Nie czytaj -  nie komentuj. Ja do niczego nie zmuszam. Po cholerę tu zaglądasz? 



1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ...
Już.
;)

U matki trochę się pozmieniało.
Pamiętacie jak matka pracy szukała? (tak by jej nie znaleźć?)
No to praca sama mnie znalazła. Przyjechała ostatnio o 19. Umowę stałą przy płocie zaproponowała i dobrą stawkę. Dosłownie przy płocie. Do mojego domu przyjechała. Bo ktoś matkę polecił...
I już następnego dnia matka pracowała, a że majóweczka była to od 12 do 24. I tak 5 dni...
Padałam na twarz, zasypiałam, wstawałam, gdzieś w locie Marcel się pojawiał i znów leciałam do pracy...
To był powód mojego zniknięcia.



Aż którejś nocy dziecię moje się obudziło i tak głośno zaczął płakać i wołać "mama".
Wyrzuty sumienia miałam.
Wkońcu matka dogadała się z pracą i mniej godzin dostała.

I takim sposobem znalazłam czas dla was.

To niby tydzień był, ale zamiany nastąpiły duże.

Statystyki jakieś wyższe...
Wyświetleń ponad 5500...
A ostatni post miał ponad 500 odsłon (nie wiem czy się cieszyć czy płakać).
A i nominację do Liebster Blog Award dostałam (o tym na koniec).

Miło było tu zajrzeć i przeczytać, że ktoś się martwi o mnie. Gdzie jestem, czy wszystko w porządku...
To naprawdę miłe - tym bardziej, że to obce osoby.

Do nadrobienia mam dużo (czytam sporo blogów), ale małymi kroczkami przedzieram się przez zaległe posty. 

I dla wszystkich martwiących się:
Mam się dobrze :) Dziękuje :)

A teraz przejdę do nominacji.



Nominację otrzymałam od Katya (to sie odmienia?) ;)


Zasady Gry:
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie  obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.


A oto pytania, które otrzymałam:
1. Największe zaskoczenie związane z ciążą, macierzyństwem...
Jako, że to była moja pierwsza ciąża to wszystko było dla mnie zaskoczeniem, bo było to coś nowego i nieznanego. Takimi dwoma wielkimi zaskoczeniami dla mnie było to z jaką prędkością mogę dolecieć do łazienki jedząc coś co nie smakowało synowi (pomijając wielki brzuch i tor przeszkód) oraz to z jaka częstotliwością mogę ja odwiedzać, w szczególności pod koniec ciąży ;)
2. Dlaczego akurat wtedy zdecydowałaś się na prowadzenie bloga?

To był impuls, fakt faktem chciałam od zawszę, ale nie było jakoś motywacji. Teraz to coś co sprawia mi przyjemność i gdybym wiedziała, że tak właśnie będzie, zdecydowałabym się już wcześniej.
3. Ulubiona część garderoby i dlaczego?

Piżama :D Chyba nie muszę uzasadniać? ;)
4. Co sprawia ,że czujesz się 100% kobietą?

Damian i Marcel.
5. Miasto czy wieś?
Mieszkam na wsi, ale zdecydowanie miasto.
6. Ulubiona bajka z dzieciństwa.

Czarodziejki z księżyca.
7. Będziesz/ Jesteś mamą pracującą zawodowo czy mamą zajmującą się domem?

Po ostatnich zmianach raczej mamą pracującą zawodowo.
8. Bez czego nigdy nie wychodzisz z domu?

Torebki, a w niej wszystko :)
9. Ulubiony sklep.

Nie mam takiego.
10. Twój kosmetyk wszech czasów.

Tusz do rzęs.
11. Co pomaga Ci zorganizować dzień?

Notes - zapisuje wszystkie ważne sprawy i zawsze mam go w zasięgu ręki.

Blogi nominowane to:(typuję nie tylko blogi mało znane ale też i te bardziej popularne)

rozterkimlodejmatki.blogspot.com/
www.e-mamus.pl/
matkawyluzuj.blogspot.com/
matkadenatka.blogspot.com/
care-mg.blogspot.com/
mysia-gesia.blogspot.com/
matka-pod-napieciem.blogspot.com/
walkawkuchni.wordpress.com/

Wiem, że miało być 11, ale przecież nie nominuję MP, MazuMazu czy Mamala :)

A moje pytania to:
1. Czy jeśli miałabyś możliwość przeżywałabyś inaczej swoja ciążę?
2. Możesz się nazwać szczęśliwą osoba?
3. Jesteś spełniona zawodowo ?
4. Twoje hobby - opisz w kilku zdaniach.
5. Co było impulsem do powstania Twojego bloga?
6. Czy jest coś co byś zmieniła w swoim życiu?
7. Jesteś realistką czy marzycielką?
8. Jaką rolę w Twoim życiu odgrywa macierzyństwo?
9. Poleć jakiegoś mało znanego fajnego bloga - do poczytania :)
10. Co sądzisz o blogosferze?
11. Plany na przyszłość?

Dziękuje jeszcze raz za nominację i niebawem post dla was już bardziej tematyczny :)

7 komentarzy:

  1. Tez lubiłam czarodziejki z księżyca . Dobrze ze juz wróciłas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to chyba żadnej innej nie pamiętam :)

      Usuń
  2. Notes+kaledarz, dwa w jednym bez niego bylo by trudno. Fajnie, ze jestes.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czarodziejki z księżyca... my się w nie bawiłyśmy. Każda "była" którąś :) Którą Ty byłaś? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Odpowiedziałam na pytania tutaj: http://walkawkuchni.wordpress.com/2014/05/12/fejsbukowa-mama-i-liebster-blog-award/
      A niebawem odpiszę na wiadomość. :)

      Usuń
  4. Tak jak odpisałam u mnie, dziękuję ale na moją odpowiedź będziesz jeszcze musiała troszeczkę poczekać... :*

    OdpowiedzUsuń

Jeśli podoba Ci się "mój kawałek podłogi" zostaw coś po sobie :)